26.08.2021
Domowe sposoby, jak zachować ładną opaleniznę po wakacjach
Oferta produktów samoopalających dostępnych na rynku jest bardzo szeroka. Są to pianki, balsamy, spraye, a nawet specjalne chusteczki. Dokonując wyboru produktu warto pamiętać, że im gęstsza konsystencja, tym większa powinna być precyzja w nakładaniu produktu, aby opalenizna była równomierna. Ewentualnie można dodać samoopalacz do balsamu czy masła do ciała.
Istotne jest także, aby zwrócić uwagę, czy mamy do czynienia z samoopalaczem, czy z balsamem brązującym? Samoopalacz daje szybszy i bardziej wyraźny efekt, natomiast drugim z produktów można stopniowo budować pożądany odcień, ale rezultat będzie delikatniejszy. Zwykle inne są również kosmetyki do ciała, a inne do twarzy. Warto jest dobrać je do rodzaju skóry i zwrócić uwagę, czy mają w składzie coś nawilżającego i odżywczego.
Fanki DIY mogą zrobić samodzielnie samoopalacz z produktów dostępnych w kuchni np. kakao, cynamonu, kawy.
Jak nakładać samoopalacz?
Mamy dla Was kilka trików, które pomogą Wam w uzyskaniu lepszego efektu opalenizny:
- Wpadnij na depilację woskiem 2 dni wcześniej.
- Peeling - warto wybrać produkt, który nie zawiera olejków, aby nie zostawić na skórze filmu n. świetnie sprawdzi się szorstka gąbka, rękawica lub szczotka do masażu na sucho.
- Nie używajcie tłustych kremów i olejków!
Produkt opalający nie będzie skuteczny, jeśli skóra będzie bardzo tłusta (podobnie jak przy depilacji woskiem). Ewentualnie możecie posmarować tylko łokcie i kolana, bo jako najbardziej suche miejsca, wchłoną najwięcej samoopalacza.
- Rękawiczki
Aby uniknąć zabarwienia dłoni czy szczególnie uciążliwego zabarwienia skórek wokół paznokci, to nakładaj produkt w rękawiczkach lub przy pomocy rękawicy, która często jest sprzedawana wraz z samoopalaczem.
- Dłonie - warto nanieść samoopalacz tutaj na samym końcu i użyj tylko odrobiny produktu. Możesz go też rozblendować.
Zadziałaj od środka
Odpowiednia dieta to podstawa – powtarzana jak mantra mądrość sprawdzi się i w tym przypadku. Chodzi oczywiście o to, by nasz jadłospis zawierał produkty bogate w beta-karoten. Składnik ten odkłada się w warstwach naskórka i pobudza melanocyty, czyli komórki skóry odpowiedzialne za produkcję melaniny. Najwięcej zawierają go pomarańczowe oraz żółte owoce i warzywa, ale także natka pietruszki czy szpinak.